24 listopada Biblioteka-Centrum Kultury w Lubsku gościła 43 młodych szachistów, którzy wzięli udział w drugim turnieju z cyklu Grand-Prix Szkół Podstawowych na rok szkolny 2023/24.

 W starszej grupie zaczęło się od prawdziwego trzęsienia ziemi, gdyż już w I rundzie główny faworyt, Franciszek Milczanowski, uległ niżej notowanemu Hubertowi Piwko. Zawodnik SP-2 Lubsko pokazał, że nie należy go lekceważyć w kolejnej rundzie odprawiając z kwitkiem także rozstawionego z nr 2 Pawła Urbaniaka. W tym momencie nikt chyba nie przewidywał tego co miało dopiero nadejść. Niestety druga połowa turnieju okazała się zdecydowanie mniej udana i ostatecznie Hubert zakończył zmagania z wynikiem 50%. Z pewnością po pierwszych trzech rundach liczył on na zdecydowanie więcej, jednak aby walczyć na najwyższych obrotach przez cały turniej potrzeba bardziej regularnego treningu.

 W tym czasie Paweł Urbaniak odprawiał z kwitkiem kolejnych rywali i ostatecznie, ze świetnym wynikiem 6 punktów, wygrał zawody! Paweł pokazał się z bardzo dobrej strony i wykorzystał swoje doświadczenie, aby szybko się pozbierać i skutecznie rywalizować z (często starszymi) przeciwnikami. Jest to jego pierwszy medal w GP Szkół, jednak przy takiej skuteczności na pewno nie ostatni.

 Po nieoczekiwanej porażce w I rundzie, Franek rozpoczął niezwykły pościg, który tylko częściowo zakończył się sukcesem. Owszem, 6 punktów i drugie miejsce to bardzo dobry wynik, jednak dla zawodnika z Mierkowa każde miejsce poniżej pierwszego może być rozpatrywane jako porażka. Warto jednak zauwazyć prawdziwy hart ducha tego zawodnika, który pokazał, że nie wolno załamywać się po porażce i należy walczyć do końca. Po tym poznaje się prawdziwych mistrzów.

 Tym, który zatrzymał rozpędzonego Huberta, był jego szkolny kolega - Aaron Czamański. Uczeń SP-2 Lubsko pokazał się (kolejny raz) z dobrej strony, wygrywając partie za partią. Jednak dwie ostatnie rundy, w których Aaron "wpadł" na rozpędzonych Pawła i Franka, sprawiły, że zepchnęli go oni na trzecią lokatę.

 Wśród dziewcząt walka o kolejność na podium pomiędzy Leną Uliasz oraz Gabrysiami: Boranowską i Łukawską zakończyła się tym razem sukcesem Leny. Zawodniczka z SP Mierków zgromadziła 5 punktów i już na rundę przed końcem zawodów mogła cieszyć się ze zwycięstwa w turnieju.

 Na drugiej pozycji uplasowała się Gabriela Łukawska. Gabrysia w ostatnich rundach została skojarzona ze wszystkimi walczącymi o medal zawodniczkami. I o ile Lenie nie dała rady, to w pozostałych partiach pokazała pełnię swoich umiejętności i z wynikiem 4,5 punktu zasłużenie sięgnęła po srebro.

 Na najniższym stopniu podium uplasowała się Gabriela Boranowska. Nie najlepszy początek turnieju praktycznie przekreślił szanse na końcowy tryumf, jednak nie załamało to tej zawodniczki i z niewielką stratą do rywalek, za to ze sporą przewagą nad resztą konkurentek, Gabrysia znalazła się na trzecim miejscu.

 

 W grupie młodszej również 6 punktów wystarczyło do zajęcia I miejsca. Tym, który jako jedyny osiągnął taki wynik, okazał się Adaś Białooki. Mimo iż zawodnik z Mierkowa miał najwyższy ranking, to jest to dopiero jego pierwsze podium w cyklu GP (za to od razu jego najwyższy stopień!). Ciekawe, czy Adam będzie w stanie utrzymać swoją formę w kolejnych zawodach?

 O srebrny medal trwała zażarta batalia pomiędzy Michałem Frąckowiakiem, Maciejem Tutko i Krzysztofem Tymczy. Ostatecznie zwycięsko wyszedł z niej Michał. Jedyny zawodnik lubskiej "Jedynki" skutecznie bronił barw swojej szkoły i jako jedyny pokonał zwycięzce turnieju. Jednak 5 punktów okazało się niewystarczające do złota, ale do srebra już tak i to właśnie ten krążek trafił w ręce Michała.

 W walce reprezentantów lubskiej "Dwójki" o brąz górą okazał się Maciek. Nie tylko pokonał on Krzysia w bezpośrednim pojedynku, ale i miał wyższego buchholza, dzięki czemu uzupełnił podium. Z kolei Krzyś musi jakoś znieść to, raczej nielubiane, czwarte miejsce.

 Mimo iż w klasyfikacji dziewcząt dwie zawodniczki zdobyły po 3,5 punktu to zwyciężczyni mogła być tylko jedna. Pola Zankowicz miała najwyższą punktację pomocniczą w całym turnieju i zasłużenie sięgnęła po kolejne złoto. Pola grała z pierwszą szóstką zawodów i warto zauważyć, że robiła to na tyle skutecznie, aby umocnić się na prowadzeniu tegorocznego cyklu GP.

 Drugą zawodniczką, która również uzyskała 50% wynik w zawodach okazała się uczennica pierwszej klasy, Helenka Kotecka. Dla Heli był to pierwszy turniej w życiu i pokazała ona się z bardzo dobrej strony. Mimo niewątpliwie ogromnego stresu zdołała ona rozegrać kilka dobrych partii i pokonać starszych od siebie rywali. Z pewnością warto śledzić jej dalszą karierę, z pewnością bowiem to dopiero początek jej sukcesów na 64 polach.

 Walka o brąz również należała do debiutantek. Mira Szylko okazała się jednak lepsza od Nadii Gregorczyk i zasłużenie uzupełniła miejsce na podium.

Wielkie brawa dla wszystkich uczestników i uczestniczek za postawę fair-play i walke do samego końca. Wierzymy, że w kolejnych zawodach dacie z siebie jeszcze więcej, aby osiągnąć założone cele. Dokładne wyniki oraz galeria zdjęć znajduje się w zakładce Grand-Prix Szkół.