W dniu 17 stycznia w Lubskim Domu Kultury odbył się kolejny turniej z cyklu Grand-Prix Szkół. W zawodach wystartowało niemal 60 zawodników z 7 szkół, którzy dzielnie walczyli o zwycięstwo w każdej partii.

 Minimalna liczba remisów w grupie dzieci (szkoły podstawowe, klasy I-III) pokazuje, że młodym zawodnikom nie brak waleczności, niezbędnej do osiagania znakomitych rezultatów.

 Zwycięzcą turnieju został Franek Milczanowski. Mimo iż zdobył On 7 punktów, to nie obyło się bez problemów. Już w pierwszej partii zawodnik z Mierkowa musiał wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności, aby doprowadzić do szczęśliwego (dla siebie) rezultatu. W tym turnieju kilka osób było bardzo blisko od pokonania Franka, jednak tym razem dał on radę doprowadzić do korzystnego zakończenia. Czy taka sytuacja będzie miała miejsce także w kolejnych zawodach? Dowiemy się tego niebawem, a na razie pozostaje pogratulować Frankowi kolejnego znakomitego występu.

 Na drugim miejscu uplasował się Patryk Płoneczka. Debiutujący w Grand-Prix Szkół Patryk jest już doświadczonym zawodnikiem, który wcześniej brał udział w wielu innych turniejach. Do tej pory uczeń SP-1 Lubsko nie miał okazji do wzięcia udziału w tych konkretnych zawodach. Teraz się to zmieniło i Patryk pokazał, że interesuje go tylko miejsce na podium.

 Na najniższym stopniu podium znalazł się Piotr Biernacki. Zawodnik z Jasienia pokazał się z bardzo dobrej strony i ponownie zdobył brązowy medal. Na ten moment Piotrek jest jednym z głównych kandydatów do medalu w całym cyklu rozgrywek i jeśli utrzyma tak wysoki poziom w kolejnych turniejach to może on być pewny sukcesu.

 Klasyfikacja dziewcząt została całkowicie zdominowana przez zawodniczki z SP-2 Lubsko. Gabrysia Boranowska, Hania Żurek i Zosia Mierzwiak pomiędzy sobą podzieliły medale w tym turnieju. Podobnie jak u chłopców, tak i tutaj zmianę (w stosunku do poprzedniego turnieju) mieliśmy tylko na drugim miejscu. Tym razem ze srebrem do domu wróciła Hania, która tylko punktacją pomocniczą dała się wyprzedzić Gabrysi. Z kolei, najmłodsza na podium, Zosia ponownie zakończyła zawody z wynikiem 50%.

 Tym razem w zawodach mieliśmy dwóch zawodników z klasy pierwszej, Pawła Urbaniaka i Filipa Uliasza. Obaj dzielnie walczyli ze starszymi kolegami i pokazali, że nie straszne im są takie potyczki. Wierzymy, że zachęci to większą liczbę najmłodszych do spróbowania swoich sił w zawodach. Gratulujemy wszystkim młodym uczestnikom zawodów, którzy z każdym kolejnym turnijem robią duże postępy i wierzymy, że w kolejnych zawodach poziom będzie jeszcze wyższy.

 W grupie starszej tym razem zwyciężył Tomasz Lambrecht. Mimo remisu z Erykiem Ostojiczem, zawodnik ZSOiE dał radę utrzymać prowadzenie i tym razem zakończył zawody na najwyższym stopniu podium.

 Drugie miejsce wywalczył Wiktor Milczanowski. Zdobyte 6 punktów pokazuje, że zawodnik z Mierkowa nie zamierza składać broni i cały czas myśli o zwycięstwie w zawodach.

 Brązowy medal zdobył Eryk Ostojicz. Remis ze zwycięzcą zawodów na pewno dodał mu skrzydeł i nawet potknięcie w rundzie 6 nie przeszkodziło w zdobyciu medalu. Jeden z najbardziej doświadczonych zawodników tylko potwierdził, że cały czas jest w stanie wygrywać z każdym.

 Tuż za podium znaleźli się Aleksander Kiełek i Cyprian Skibicki. Z pewnością Olka można uznać za największego pechowca tego turnieju. Wygrana z jednym z medalistów (Erykiem) oraz najwyższy buchholz w turnieju pokazuje, że grał on na bardzo trudnym dystansie. Niestety porażki ze zwycięzcą oraz viceliderem zawodów zrobiły swoje i ostatecznie Olek został sklasyfikowany na, ogólnie znienawidzonym, IV miejscu.

 Na pewno na więcej liczył także zwycięzca poprzedniego turnieju, Cyprian Skibicki. Zdobyte 5 punktów to nie jest zły wynik jednak dla tak ambitnego zawodnika nie może on być satysfakcjonujący. Czy w kolejnym turnieju Olek i Cyprian powrócą na podium? A może Tomek, Wiktor i Eryk całkowicie zdominują zawody? Czy może ktoś jeszcze włączy się do walki o medale? Tego dowiemy się już w kolejnym turnieju, a na razie pozostaje jedynie pogratulować zwycięzcom i życzyć wszystkim powodzenia w kolejnych zawodach.

 Wśród dziewcząt swoją znakomitą formę potwierdziła Adrianna Urbaniak. Pół punktu przewagi nad drugą w tabeli zawodniczką i jeszcze większe nad kolejnymi tylko pokazują, że Ada całkowicie dominuje i na razie nie widać aby któraś z rywalek mogła jej realnie zagrozić.

 Wielkie powroty - tak można określić dalszy opis podium w tej klasyfikacji. Na drugim miejscu znalazła się bowiem Julia Gruszecka, która o 1/2 punktu wyprzedziła Karolinę Machnicką. Obie zawodniczki to wielokrotne medalistki Grand-Prix, które tym turniejem zadebiutowały w tegorocznej edycji. Na pewno zarówno Julka jak i Karolina, zamierzają pokazać że wciąż trzeba się z nimi liczyć. I jak na razie im się to udaje.

 Niestety pozostałe zawodniczki nawet nie zbliżyły się do podium. Kolejne w tabeli były medalistki poprzedniego turnieju, Karolina Paprzycka i Nikola Stępnik, które jednak do podium straciły cały punkt. Tylko regularny trening może sprawić, że któraś z nich powróci jeszcze na podium, gdyż na ten moment czołówka wydaje się być poza ich zasięgiem.

 Gratulujemy wszystkim uczestnikom i zapraszamy na kolejne turnieje, w tym na najbliższy Puchar Zimy (28-31 stycznia).